niedziela, 11 maja 2014

Co kupić a czego nie, czyli "mała" lista zakupów do poczynienia w Polsce...

Witajcie Kochani!!!

Wielkimi krokami zbliża się mój długo wyczekiwany i wymarzony urlop. Ten kto mieszka za granicą wie, jak to jest, kiedy rodzinę widzi się 2 razy do roku (w moim przypadku).
Dlatego tym bardziej jestem niecierpliwa i w głowie mi tylko jedno;) Jak najszybciej znaleźć się w domu.
Jednak przy okazji wizyty w Polsce oprócz wspaniałych chwil mam szansę kupić co nieco z naszego polskiego asortymentu do, którego na co dzień niestety dostępu nie mam (nad czym ubolewam strasznie). 
Lista zakupowa ciągle się powiększa a czytanie Waszych blogów powoduje, że z małej karteczki zrobił się prawie "zeszyt":)
Starałam się bardzo racjonalnie podchodzić do kompletowania listy i wybierać produkty,które na prawdę są mi potrzebne. Oczywiście na listę wkradły się i takie kosmetyki, które z łatwością mogę zastąpić czymkolwiek innym ale...no właśnie;) Zawsze jakieś ale się znajdzie.
Starałam się podzielić kosmetyki na kategorie. W miarę mi się to udało;)

Ps. Będę miała również do Was prośbę. Z racji tego że nie mieszkam w Polsce od dobrych paru lat nie zawsze jestem na bieżąco z ofertą Polskiego rynku (choć się staram), nie wspominając już o dostępności czy cenie. Dlatego też poniżej napiszę w czym mogłybyście mi pomóc tzn. konkretnie chodzi mi o Waszych faworytów jeżeli chodzi np. o pielęgnację twarzy, ciała. 
Co lubicie? Co polecacie? Będę bardzo wdzięczna za dodatkową pomoc:)

Zdjęcia pochodzą z internetu (różne strony).

Zaczynajmy:

Kosmetyki pielęgnacyjne - twarz

Moja skóra ostatnio nie najlepiej sobie radzi. Zaczerwienienia, podrażnienia, przebarwienia, suchość co w przypadku skóry tłustej staje się absurdalne a jednak. Potrzebuję porządnej dawni nawilżenia a przy okazji muszę troszkę ujednolicić jej koloryt, o pękniętych naczynkach nie wspominając. Czytając Wasze blogi zdecydowałam się na kilka kremów. Oczywiście wszystkich naraz używać nie będę. Szukam swojego ideału.


Alantan. Sprawdzony krem i zdecydowanie kolejna tubka musi się u mnie pojawić.

Auriga serum Flavo-C. Mam nadzieję, że pomoże w ożywieniu mojej szarej buzi.
Będę jedynie musiała poszukać najlepszej okazji i zamówić go przez internet bo wątpię żeby w moim malutkim miasteczku było dostępne na miejscu.


Dermedic Hydrain3. Do tego serum przekonała mnie Iwetto. Mam nadzieję że się u mnie sprawdzi. Szczególnie ciekawa jestem serum gdyż zaczynam dopiero swoją przygodę z tego typu kosmetykami.


O tym serum trąbią wszyscy więc czemu nie?


Pharmaceris N skierowany jest do cery naczynkowej. Nie wiem (tzn. domyślam się niestety) co spowodowało że naczynka popękały ale muszę coś temu zaradzić. Nie wykluczam kupienia innych produktów z tej firmy.


Tisane drogi Tisane. Kto go nie zna? Miałam wersję w słoiczku teraz czas na tę w sztyfcie choć wiele osób i tak bardziej poleca tę pierwszą.



Woda termalna Uriage to moje KWC na lato. Buteleczkę którą dostałam od Hoshi777- Justynki oszczędzam jak tylko mogę ale wiadomo " nic nie może przecież wiecznie trwać"... Zapasy trzeba więc porobić;)

Pielęgnacja włosów



Seboradin Kuracja do włosów przetłuszczających się skłonnych do wypadania. 
Miałam już ten produkt i sprawdził się u mnie bardzo dobrze więc postanowiłam do niego wrócić, a i moim włosom przyda się teraz odrobina wsparcia.

Poszukuję również jakiegoś dobrego szamponu. Jeżeli możecie coś mi polecić, bardzo Was proszę o pozostawienie w komentarzach Waszego faworyta;)

Pielęgnacja Ciała





Produkty BabyDream to jest moja "zachcianka". Wiele osób tak bardzo je poleca, że i ja chciałabym coś wypróbować a w szczególności jakiś balsam dla mam- nie oliwkę (choć mamą nie jestem). Jest tylko jeden problem i dotyczy on zarówno BabyDream jak i oliwki Hipp. Zawsze kiedy odwiedzam Rossmana (a uwierzcie mi robię to za każdym razem jak jestem w PL i czasami nawet kilka razy) miejsca z tymi kosmetykami stoją puste:( Mam nadzieję że tym razem będzie inaczej.


The Secret Soap Store. Krem również dostałam od Justyśki. Zapach, działanie. Uwielbiam go. Kończy mi się pomału więc najwyższy czas dokupić kolejne opakowanie. Mam nadzieję że z dostępnością nie będę miała znów problemów.



Mythos. Moje ukochane masełko lawendowe dawno się już skończyło a ja nadal mile go wspominam. Rzadko kiedy zdarza się że kupuję tego typu kosmetyk ponownie ponieważ ja prawie w ogóle się nie balsamuje!!! Tak wiem to wielki błąd który właśnie teraz widzę po stanie swojej skóry na całym ciele, który tak na marginesie jest w opłakanym stanie. Dlatego też podejmuje wyzwanie jej nawilżenia. Jak mi to wyjdzie tego nie wiem- bo strasznym leniem jestem jeżeli chodzi o wcieranie w siebie jakichkolwiek mazideł ale wiem że to dla mojego dobra. 



Pat& Rub to kolejne masełko które sobie upatrzyłam. Będę zmuszona zamawiać przez internet (bezpośredniego dostępu niestety nie mam) więc zdecydowałam się na tę wersję żeby nie mieć niemiłej niespodzianki jeżeli chodzi o zapach. Mam również nadzieję że uda mi się trafić na jakąś miłą promocję:)



Isana Med. Słyszałam wiele dobrego o tym balsamie do ciała. Czasami mam ochotę na coś lżejszego niż masła do ciała więc mam nadzieję że ten osobnik spiszę się.

I w tym miejscu kieruję do Was kolejną prośbę związaną z balsamami. Jeżeli możecie polecić mi jakiś "lekki" balsam, który będzie się szybko wchłaniał, nie będzie zapychał i dodatkowo nie ma zapachu (ewentualnie jakiś delikatny) będę bardzo wdzięczna.







Żele/peelingi. Wiem, wiem. Pewnie pomyślicie...Po co ściągać z Polski tego typu produkty. Jeżeli chodzi o firmę Joanna uwielbiam ją za serię kawową/bzową więc tutaj jestem usprawiedliwiona. Pozostałe to czyste zachciewajki. 

Kolorówka



Od dawna mam ochotę wypróbować tę bazę. Wznoszę więc ręce do góry aby podczas mojego pobytu szafa Catrice była dobrze wyposażona:D





Podkłady. Na nie również czaję się od dłuższego czasu:)



Swoją kredkę z Catrice 080 Sheers! dostałam oczywiście od mojej blogowej siostry Justynki (imienniczki zresztą też:D) no i jak zwykle okazała się cudowna. Zresztą wszystko co ona wybiera dla mnie okazuje się strzałem w 10. Dlatego też koniecznie muszę sprawdzić inne kolorki.


Ze względu na swoją pracę nie mogę mieć pomalowanych paznokci na co dzień, dlatego też o lakierach na moim blogu się nie słyszy, nad czym ubolewam. Jednak idzie lato więc i ja zamarzyłam o letnich kolorkach na paznokciach choćby nawet na te 2 dni kiedy mam wolne;) 
Golden Rose to chyba mój faworyt jeżeli chodzi o lakiery do paznokci w przystępnych cenach.
Katosu pokazała na swoim blogu propozycje na lato i przepadłam. Kupiłabym je wszystkie jednak zdrowy rozsądek mówi swoje...ale mimo wszystko na kilka kolorków się skuszę.

Uff...po tym poście wiem że lista jest gigantyczna ale i kosmetyki w niej potrzebne.
Martwi mnie jedynie dostępność. Mieszkam w małym miasteczku więc z dostępnością trudno. Poczta Polska co rusz robi mi "niemiłe niespodzianki" a i kurierzy nie zawsze są na czas. Mam jednak nadzieję, że w tym 1 tygodniu uda mi się wszystko znaleźć a półki w Rossmanie i innych drogeriach będą na bieżąco uzupełnianie:)

Ściskam Was gorąco i życzę słonecznej i ciepłej niedzieli
Kokos

10 komentarzy:

  1. Udanego urlopu Ci życzę i żeby Ci się udało wszystko kupić, co sobie zaplanowałaś :) Tą emulsję z Isany z mocznikiem mogę Ci polecić, bo aktualnie jej używam i jestem z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana dopisz sobie do listy serię Babydream Fur Mama z Rossmanna :-) Balsam do mycia ciała czy oliwka to cudowne kosmetyki! A Tisane zdecydowanie lepszy jest ten w słoiczku. Ten w sztyfcie jest twardy, mało wydajny i szybciej znika z ust, choć ja i tak ze względu na słabość do Tisane używałam go z przyjemnością :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozwolę sobie wypisać miejsca w których możesz znaleźć kosmetyki Cię interesujące w całkiem fajnych cenach:

    - krem Alantan - cena do 8zł w aptece Ziko
    - kosmetyki Auriga dostaniesz w drogerii Hebe (seria z witamina C jest na pewno dostępna)
    - kosmetyki DermedicHydrain3 dostepne sa również w Hebe (tam chyba najtaniej)
    - serum Bioliq jak i inne kosmetyki serii - cena ok. 20zł w aptece Ziko
    - kosmetyki Pharmaceris z serii N dostępne są w Hebe oraz w Ziko (tam często są na nie znizki); sama polecam Ci krem Lipo-Rosalgin multikojący krem do twarzy do skóry suchej.
    - pomadki Tisane - Hebe; polecam Ci również wypróbować pomadkę nawilżającą z LaRoche Posay; kosztuję dwa razy więcej niz Tisane ale jest bardzo dobra na spierzchniete usta;
    - wody termalne Uriage najtaniej dostępne są w SuperpHarm (najblizej Kraków); w "naszych okolicach" można je dostac w aptekach; tej wody nie polecam szukac w Hebe bo tam kosztuję ponad 30zł
    - kremy do rąk The SecretSoapStore znajdziesz w Almie (ok. 17zł)
    - duży wybór kosmetyków Joanna jest w drogerii Wispol
    - żele Tołpy znajdziesz w większych Rossmannach (Gemini) bądz w Hebe
    - bazę Catrice raczej bez żadnego problemu dostaniesz w Naturze (ul. Krakowska) i Hebe; nie polecam zielonej wersji - posiada "pierdyliard" drobinek brokatowych
    - podkłady Paese bez problemu dostaniesz na wyspie w Gemini
    - pomadek Catrice również szukaj w Hebe - są w Naturach ale zawsze wymacane a w Hebe pozaklejane są foliami i przynajmniej są szanse, że uda Ci sie znaleźć nienaruszoną

    Ode mnie to tyle. Jak widać pierwsze kroki na mapce zakupów kosmetycznych musisz koniecznie skierować w stronę drogerii Hebe :) Jeśli na jakiś kosmetyk masz szczególną chrapkę i wiesz jaką wersję zapachową bądz kolorystyczną byś chciała to napisz mi maila - podziałam :)

    Poza tym udanego wypoczynku. To w sumie jest najważniejsze. A zakupy to efekt uboczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Długa lista zakupów:) babydream polecam, te kosmetyki są cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w końcu kupiłam ten Alantan i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Choć niestety u mnie zostawia na skórze film :( A Tisane polecam Ci raczej w słoiczku, wersja w sztyfcie jest dużo słabsza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pozostaje mi nic innego,jak życzyć udanych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Część z tych kosmetyków miałam i mogę tylko zapewnić Ciebie, że warto po nie sięgnąć.
    Sądzę, że cała lista jest bardzo fajna i już nie mogę się do czekać Twoich recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  8. z serii baby dream wszystko jest świetne :) a te serum, która pokazałaś z bioliq też muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Używam teraz Alantanu i jestem zadowolona z jego działania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też właśnie testuję Alantan i jestem pozytywnie zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń